Dublerzy

MiszaWro

Dublerzy
2006
Produkcja: Polska
Gatunek: Komedia kryminalna
Reżyseria: Marcin Ziębiński
Scenariusz: Tomasz Wojtczuk
Zdjęcia: Grzegorz Kuczeriszka
Muzyka: Maciej Zieliński
Od lat: 15

Andrzej Grabowski - Leon May
Robert Gonera - Max
Zbigniew Zamachowski - Stanisław Góraj
Kayah - Maria
Bronisław Wrocławski - Don Luciano Gambini
Krystyna Feldman - Babka Gambini
Magdalena Czerwińska - Sophia Gambini
Konrad Imiela - Antonio Gambini
Marek Perepeczko - Don Corazzi
Krzysztof Kowalewski - Komisarz Zadyma
Tadeusz Huk - Agent Berkowitz
Krzysztof Kiersznowski - Agent Konarski
Maria Pakulnis - Braun
Magdalena Rembacz - Doktor Anna
Mirosław Zbrojewicz - Wiesiek

Zaskakujący jak na Polską komedie film. Efekty specjalne rodem z Hollywoodu zadziwiają wykonaniem i choc nie jest to wykonanie perfekcyjne, to jak na kino, które dopiero rozwija tą gałąź przemysłu filmowego, jest na co popatrzeć. Kreacje aktorskie również zaskakują. Aktorzy tak zaszufladkowani w jednej roli, jak Andrzej Grabowski, Marek Perepeczko czy Krzysztof Kowalewski pokazują nowe twarze, odbiegające od tych, które mamy zakodowane pod tymi nazwiskami. W filmie występuje wiele dobrych Polskich aktorów i nawet epizody są grane przez dobrze znane nam twarze. Nie powiem, żebym w trakcie filmu umierał ze śmiechu, humor raczej przeciętny, lecz na tyle dobry że warto obejżeć.

Leon przypadkiem dostaje zlecenie zawieźienia wielkiego tortu na wesele, nie zna on niestety zbyt dobrze języka Włoskiego, nie zdaje sobie również sprawy z tego, ze wiezie prezent Mafijnej Wloskiej rodzinie jak również nie ma pojecia, ze w torcie ukryta jest bomba. Przybycie Leona splata sie z pogonią za ogrodnikiem Maxem, który smial obrazić panne mlodą. Splot wydarzeń szybko doprowadza do wielkiej strzelaniny, w której okazuje się, że Max jest polakiem, a z której obu rodakom udaje się zbiec. Po kilku latach bohaterowie spotykają się ponownie w szpitalu w Polsce, gdzie Max leczy rany po małym pałowaniu przez kolegów z policji, ktorych chcial powstrzymać przed kradzieżą. Max traci pracę, lecz Leon proponuje mu, by ten pracował z nim, jako ochroniaż w supermarkecie. W pierwszy dzień pracy Maxa zostaje obrobiony jubiler, za co obu ochroniaży wylatuje z roboty. Max podejżewa że w kradziez zamieszany jest ich byly szef: Góraj. Gdy bohaterowie chcą przeszukać mieszkanie pracodawcy okazuje się, ze nie tylko zastali go w domu, to jeszcze w trakcie rozmowy z Luciano Gambinim, który to byl odpowiedzialny za podłoenie bomby do tortu. Max postanawia zrobić wszystko by wsadzić "tych złych" za kratki, Gambini zaś postanawia za wszelka cenę zemścić się na nieudacznikach, którzy zepsuli misternie konstrulowany zamach na Dona Corazzi.

---------------------------------------------------
Szczegóły techniczne za [link widoczny dla zalogowanych]

Moby

Oglądałem, nawet dobry film tylko efekty specjalne jeszcze nie takie tzn. czasami aż za bardzo widać że są zrobione komputerowo. Smile

MiszaWro

Mi się bardziej rzucilo w oczy to, że efekty trochę za bardzo zacieśniaja obraz, tzn gdy widzimy kulę, to nie wiemy gdzie i skąd ona leci. Jak na początki jest całkiem dobrze. Tak dobre efekty widziałem do tej pory tylko w "Superprodukcji".

Moby

No i np. jak Leon z Maxem uciekali tym wuzkiem (całkiem na początku) wylecieli z ognia to już była przesada.

MiszaWro

Fakt, ale ja to jednak bym przymruzyl oczy Very Happy