Labirynt Fauna [Laberinto del Fauno]

MiszaWro

Labirynt Fauna [Laberinto del Fauno]
2006

Produkcja: Hiszpania, Meksyk, USA
Gatunek: Dramat, Fantasy
Reżyseria: Guillermo del Toro
Scenariusz: Guillermo del Toro
Zdjęcia: Guillermo Navarro
Muzyka: Javier Navarrete
Czas trwania: 112
Od lat 15

Ariadna Gil - Carmen
Ivana Baquero - Ofélia
Sergi López - Kapitan Vidal
Maribel Verdú - Mercedes
Doug Jones - Faun / Blady mężczyzna
Álex Angulo - Doktor Ferreiro
Manolo Solo - Garcés
César Vea - Serrano
Roger Casamajor - Pedro
Ivan Massagué - El Tarta
Gonzalo Uriarte - Francés
Eusebio Lázaro - Ojciec
Francisco Vidal - Ksiądz
Juanjo Cucalón - Burmistrz
Lina Mira - Żona burmistrza

We Włoszech trwa wojna domowa. Ciężarna kobieta, oraz jej córka jadą właśnie by zamieszkać z nowym mężem kobiety, gdy nagle bóle ciężarnej zmuszają ich do postoju. W trakcie postoju dziewczynak znajduje komień z wyrytym na nim okiem, a po chwili posąg, do którego fragment należy. Gdy dziewczynka umieszcza element na swoim miejscu z ust rzeźby wylatuje jakiś owad. Dziewczynka, oczytana w baśniach i legendach uważa że jest to wróżka. Owad podąża za dziewczynką by wkrótce rzeczywiście okazać się wróżką i zaprowadzić dziewczynkę do labiryntu. W labiryncie dziewczynka poznaje stworzenie, które okresla się mianem fauna, utrzymuje ono również że dziewczynka jest księżniczką, lecz że w trzech zadaniach musi ona dowieść, że nie straciła swoich mocy. Przybrany ojciec bohaterki szybko okazuje się tyranem, którego nie obchodzi ani dziewczynka, ani jej matka, a jedynie jego syn, który wkrótce przyjdzie na świat.

Choć fantastyka nie jest łatwym tematem i wymaga wiele ciężkiej pracy by mogła być uznaną, to nawet bardzo wymagająca publiczność fanów fantastyki powinna byc zadowolona. Film doskonale wciąga w półrealny swiat wróżek, faunów i innych mistycznych stworów. Doskonała scenografia w połączeniu z dobrą grą aktorską oraz mistrzowskimi efektami specjalnymi pozwala stworzyc świat baśni, lecz w tak genialny sposób, że dla widza przestaje to być legendą. Po sukcesie Władcy Pierścieni jest to pierwszy tak doskonale nakręcony film fantazy, zaryzykował bym nawet stwierdzenie, że jest lepszy od trylogi. Polecam, tym bardziej że obraz nie przygniata hoolywoodską megalomanią a efekty specjalne nie przysłaniają fabuły.
Po obejżeniu tego filmu będziecie chcieli wyjśc z kina rysując kredą drzwi na ścianie.

-------------------------------------------------
Lista płac za [link widoczny dla zalogowanych]

Lestat

no, mam zamiar obejzeć ten film w najbliższych dniach - Opinnię wyraże jak obejżę Very Happy

A co do recenzji: bardzo dobra, treściowa, bez błędów ortograficznych - krótko mówi.ąć : przeciwieństwo mojej Very Happy

MiszaWro

Kwestja poprawnoci ortograficznej to u mnie żadkość, więc nie przywiązywał bym do tego wagi Very Happy

Ale za stwierdzenie że treściwa dzięki, tym bardziej że po powtórnym przeczytaniu stwierdzam że napisana jest tragicznie, jeśli chodzi o stylistykę Very Happy

Z niecierpliwoscią czekam, nie tyle na twoją recenzję, ale przedewszystkim na twoje wrażenia.

Lestat

Wiesz co - jeszce nie boejżałem - zrobię to jutro lub po jutrze, ale juz Ci mówie, że wystarczyło kilka screnów abym odnalazł "to coś" w postaciach z filmu, dokładnei zrobione - bez kompa (To aktorzy w strojach) noi najbardziej spodobał mi się ten :

MiszaWro

Ten ma swoje wady ideologiczne, ale zrobiony jest ładnie, trzeba przyznać. Niewiele tak ogółem tych storów wszelakich jest, ale jak juz jakis jest, to perfekcyjnie zrobiony. Tak w ramach ciekawostki, to aktor ktory gral tego wyzej musial patrzyc przez nos potworka.

Lestat

Wiem

pisało na filmweb - i ubierał sie w strój 5 godzin Razz

Tomzi B.A.C

Tak , jest to jeden z głośniejszych filmów ostatnich miesięcy. Zapowiada sie bardzo ciekawie , szczególnie po stwierdzeniu Miszy ,że dorównuje i nawet przebija trylogie Władcy Pierścieni , która ustawiła bardzo wysoko poprzeczkę w gatunku fantasy , mam olbrzymia ochote obejrzeć ten film , bo póki co jeszcze nie spotkałem się z filmem który jeśli chodzi o fantasy przebił WP , a jesli temu się udało chociaż dorównać to napewno będzie to wspaniałe widowisko Wink

MiszaWro

Tródno tak na prawde porównywać oba filmy, bo WP jest całkowicie zamknięty w świecie smoków, zaś LF koreluje ze światem realnym, a do tego czerpie z legend bardziej antycznych niż ludowych. Mi LF lepiej przypadl do gustu, bo nie epatuje plastikową sztucznością WP a jednocześnie miesza fantastyke ze światem realnym.

Lestat

No tak Misza jak ty się na cos uprzesz to nawet WP nie da rady... No cuz dzis przyjeżdza do mnie LF i oglądam a w nocy dodam tu swoje wrażenia Smile

- Albo wieczrem Mr. Green

MiszaWro

Ja jestem ogólnie uprzedzony do WP, bo wycieli moją ulubioną postać Very Happy

Ale sam będziesz mógl zobaczyć czy lepszy.